Brak motywacji , jedyne co , dużo się ruszam .
Wczoraj dużo spacerowałam , uciekałam przed psem ze znajomymi , normalnie tak popylałam że szok.
I skakanka była .
Wczoraj nie zrobiłam bilansu ,bo mi komp sie zjebał z deka , ale teraz chyba jest już okej .
Było w miare dobrze , nie pamietam już .
Dzisiaj mam nadzieje bedzie lepiej .
Też.. dużo spacerów , skakanka , itepe.
I mało żarełka.
Słyszała może któras o takim magazynie dietetycznym Shape ?
Podobno , że zajebisty. :)
Treaz ma być jakaś płyta z ćwiczeniami , musze kupić !
hahahahah .
No.
A dzisiejszy bilansik to tak mniej więcej bedzie :
nie przekroczę.
Sniadanie- kanapka z ogórkiem szynka i szczypiorkiem . , herbata zielona.
2 śniadanie- jabłko.
Obiad- miseczka barszu z jajkiem .
Kolacja- 2 wafle ryżowe.
I skakanka , spacery , ćwiczenia.
Chudego. <3