`Ona: Wykasowałam twój nr już z 50 razy. Tylko po to by go za chwile wpisać od nowa, bo przecież znam go na pamięć. Jesteś takim bólem, który nie wypłynie razem z łzami ,nie pozbędę się go. To tak jakbym miała raka i ten rak miał imię Twojej nieobecności .I wiem że przez tego raka umrę i jak to bywa z rakiem może umrę jutro za miesiąc za rok. I nie przez samobójstwo. Wiesz przecież jaka jestem nie będę Cię szantażowała. Umrę z braku serca bo Ty jesteś moim sercem.
On: Nudzi Ci się?`
Bo to jest fajnie :)
Zmiana notki ;d jest lepiej ;)
Inni zdjęcia: Detal acegMonday quenPani Kos em0523Pliszka em0523Nutria em0523... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Zimorodki, rodzinnie em0523