Znalazłam wkońcu czas , i odwage aby zaglądnąć do wirtualnego świata i przyjąć te wszystkie wydarzenia, wiadomości i informacje na raz. Nie było tak źle, chociaż miesiąc zaległości robi swoje. Niestety Turyński las nie sprzyja Wi-fi , a nawet zwykłemu komórkowemu zasiegowi. Teoretycznie miesiąc to tylko mikroskopijny kawałeczek naszego życia , gówno prawda , 30 dni to wielki kawał czasu , w którym może zdarzyć się wszystko , a uświadamiasz to sobie wtedy kiedy jesteś 13 godzin drogi do domu i czujesz ogromną pustke i dyskomfort kiedy nie ma koło Ciebie twoich bliskich , ba ! nie możesz się nawet z nimi skontaktować , więc kolejny raz pojawia się wzmianka o przywiązaniu , weźcie to pod uwage , przy podejmowaniu jakichkolwiek wyborów w waszym życiu. To nie jest tak , że ktoś jest bo przyszedł, jest i został bo mu na to pozwoliłeś , widocznie były ku temu powody. Po tym małym/ogromnym wycinku życia jestem pewna , że ludzi których spotkałam nie trafili do mnie przez przypadek .
Wiem , że nawet nie musze o tym wspoiminać bo wiedzą jak bardzo jestem im wdzięczna , że nie dawali mi zapomnieć , że skądś przybyłam i mam wracać jak najszybciej , bo oni już czekają , a nawet konsekwentnie odliczają , ( w życiu odejmowanie nie szło mi tak perfekcyjnie), p.s sms po nocach były mile widziane tam , tutaj już niekoniecznie :D
Z góry przepraszam za odkrycie waszej niespodzianki , ale to nie moja wina, dobrze wiecie , że od organizowania wszelkich tajnych wydarzeń jestem ja , nawet po miesiącu nie wyszłam z BRAŃŻY :D, Chce wam pogratulować ponieważ zaopatrzyliśmy rynek obrotu ruskimi szamponami i zaspokoiliśmy miesięczny deficyt , dzięki nam jakieś dziecko dostaje właśnie rower :D
Apeluje , kupujcie ruskie szampany , pomagajmy spełniać dziecięce marzenia !:D
Oczywistym jest , że podróże kształcą , więc wypadało by podsumować wszelkie odkrycia z 30 dni spędzonych na obczyźnie .
Po 1. żadne pytanie nie jest głupie , więc jeżeli jakies posiadacie , pytajcie śmiało , pozwoli zaoszczędzić to czas na poprawianie jednej rzeczy raz kolejny z uwagi na nie dokońca zrozumiane polecenie , jeżeli przed waszymi oczami pojawia się słowo 'chyba' to niech zastąpi je 'na pewno'.
po 2 jeżeli chcecie skakać z okna i popełnić samobójstwo pomyślcie że wcale sobie tym nie pomożecie , wręcz zaskodzicie swoim bliskim i zapamiętają was głównie jako egoistycznego dupka, więc jeżeli nie możecie zorganizować tego tak , żeby wyglądało to na wypadek , nie róbcie tego wcale.
po 3. Asertywność, Asertywność i jeszcze raz Asertywność , i przede wszystkim podkreślanie swojej wartości. Nikt nie powinien was wykorzystywać w żaden sposób , chyba że jesteście matołami i sobie dacie , wtedy pretensje do siebie.
po 4.żaden program, płyta, kurs, ani lekcje w szkole , nie pozwolą ci w porównywalnie krótkim czasie nauczyć się przynajmniej w podstawowym stopniu operowania językiem obcym tak jak wyjazd.
5. i chyba najważniejsze , podejście, wasze podejście do wszystkiego to klucz. NAstawienie decyduje o jakości przebytego czasu , więc 50% opinii i satysfakcji należy do was.
podsumowywując : Były problemy , z którymi dałyśmy sobie rade, i z kazdym dniem było łatwiej i przyjemniej, czy polecam ?- tak to na pewno ważne doświadczenie , które dobitnie pokazuje , że wyobrażenia niektórych ludzi o dorosłym świecie są strasznie bezpodstawne. Czy wróciłabym ? tak ale tylko w odwiedziny, Praktyka którą odbyłam nie miała dużo wspólnego z moimi planami a nawet kierunkiem który wybrałam w szkole , pozdrawiam organizatorów ;)
Doceniam możliwość skorzystania, a jeszcze bardziej fakt , ze moge siedzieć już na swoim krześle w swoim domu a co najważniejsze , z ludźmi których niezamieniłabym na żadnych innych.
Nie martwcie się , cały ten powyższy tekst nie oznacza , że moja życiowa ironia mnie opuściła !:D, wszystkim w dupach się poprzewracało :D , te delikatne sprawy zostawie dla siebie, jednak musze podkreślić , że wszystko jest w porządku , brakowało mi tych małych dramatów , sytuacji , które nie powinny mieć miejsca i poczucia , że trzeba to wszytsko ogarniać, jednym słowem wróciłam , możecie odetchnąć !:)
coś mądrego : Kto nie ryzykuje ten nie ma.
piosenka na dziś:
Rea Garvey - Oh My Love
Buziaki ! , wracamy do Chrzanowskiego tętna :*