Tak, tak...dziś dzionek kompletnie zrąbany...:(
O 12.00 była mini imprezka u Gosi:* był Mariusz, Danuś, Aśka i ja no i Gosia oczywiście. Wszystko było świetnie do momentu...kto był ten wie co się działo. Nie będę tego tu pisać bo niewypada...:[zaklopotany]
Gosia, nieprzejmuj się nimi...było naprawde fajnie, miło się rozmawiało i w ogóle, a Twoje siostry są luks!! Szczególnie ta malutka...Kamilka:[tanczy]
Dlaczego ludzie są tacy nie mili w stosunku do siebie, nie szanuja się i wyzywaja od najgorszych, czy nie posiadają wstydu i ograniczenia(?)(?) A Ci ludzie których uważasz za przyjaciół i którzy Ciebie uważają za przyjaciela muszą być tacy zimni, oschli i tacy...:[zaklopotany] Traktują Cie odmiennie:[placze] A może to ja mam ze sobą problem...:(:(:( Czuję się strasznie, głupio i w ogóle beznadziejnie:(:(:(:(:( Czuję się samotna mimo to że mam przyjaciół...jeszcze:(:( Nie wiem co mam robić...:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
...:::By Surmik:::...