Wołomin...
Historia Wołomina
Pierwsze wzmianki o Wołominie pochodzą z XV w. Wtedy to prawdopodobnie około 1454 r. powstała wieś o tej nazwie. Miejscowość pod nazwą Wołomin występuje w dokumentach od roku 1530.
Właściwie do połowy XIX w. Wołomin nie odgrywał żadnej ważnej roli gospodarczej, istniał tu tylko dwór, folwark i zagrody chłopskie. Dopiero uruchomienie linii kolejowej warszawsko petersburskiej oraz utworzenie w 1862 r. stacji kolejowej spowodowało dynamiczny rozwój miejscowości.
W roku 1896 Henryk Konstanty Wojciechowski zakupił dobra wołomińskie i na ich części rozplanował założenia urbanistyczne przyszłego miasta zapisując się w historii Wołomina jako jego założyciel. To właśnie on opracował plan ulic, placów, rozpoczął sprzedaż działek budowlanych oraz stawał na czele rożnych inicjatyw społecznych. Prawa miejskie Wołomin uzyskał w 1919 r, dekretem Marszałka Piłsudskiego, tuż po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Okres międzywojenny to dobry czas dla rozwoju miasta. Rozwijał się przemysł, powstawały zakłady rzemieślnicze, sklepy, restauracje, hotel, kina. Działały organizacje społeczne i szkoły. W 1905 roku została uruchomiona Huta Szkła Wołomin, która przyciągnęła do miasta setki ludzi szukających zatrudnienia. Warto wspomnieć, że Wołomin w okresie międzywojennym znany był ze swoich walorów letniskowych i uzdrowiskowych odznaczających się swoistym mikroklimatem sosnowym co czyniło go atrakcyjnym miejscem wypoczynku i rekreacji dla mieszkańców stolicy. Wielu z nich zbudowało w mieście swoje wille i dwory letniskowe zaś te, które zachowały się do dzisiaj stanowią sentymentalną pamiątkę tamtego okresu.
iękną kartę w historii Wołomina zapisali ludzie kultury i sztuki. Wielu z nich współtworzyło kulturę polską jak choćby wielka dama polskiej literatury Zofia Nałkowska, jej ojciec wybitny geograf Wacław Nałkowski oraz siostra znana rzeźbiarka Hanna Nałkowska (w ich rodzinnym domu mieści się obecnie Muzeum im. Z i W Nałkowskich Dom nad Łąkami) , aktorzy Michał Znicz i Józef Orwid, jeden z najwybitniejszych polskich operatorów filmowych Jerzy Lipman, dyrygent Bohdan Wodiczko oraz pieśniarka okresu międzywojennego Wiera Gran.
Gmina Wołomin to także miejsce w którym rozegrały się wydarzenia na stałe zmieniające bieg historii. W Ossowie malowniczej wsi położonej w gminie Wołomin rozegrał się jeden z najważniejszych epizodów militarnych w wojnie polsko bolszewickiej 1920 r. tj.Wielka Bitwa Warszawska zwana także Cudem nad Wisłą, która została uznana za osiemnastą decydującą bitwę w dziejach świata. Obchody tej rocznicy w Ossowie i Wołominie wpisały się na stałe w kalendarz najważniejszych ogólnopolskich uroczystości patriotyczno religijnych. Co roku w połowie sierpnia Ziemia Wołomińska wita wielu znamienitych gości: kombatantów, parlamentarzystów oraz najwyższe władze państwowe i kościelne. Władze samorządowe organizując coroczne obchody Cudu nad Wisłą dokładają wszelkich starań, aby każdy kto odwiedzi to historyczne miejsce z przyjemnością tutaj powracał.
Prawa miejskie dla Wołomina na tle innych nowych miast pod stołecznych u progu niepodległości Polski (1915-1919)
W okresie zaborów mocarstwa sąsiednie, które doprowadziły do utraty niepodległości Polski, zgodnie prowadziły politykę antymiejską. Wynikało to z obawy przed na ogół patriotycznie nastawionym mieszczaństwem.
I tak w zaborze pruskim wprawdzie nie pozbawiano praw miejskich żadnego miasta, ale też prawa miejskie otrzymały jedynie: Katowice (1867 r.), Chorzów (dawna Królewska Huta w 1869 r.) i Sopot (1902 r.). Na skutek takiej polityki powstały paradoksy, zresztą nie tylko w zaborze pruskim, lecz także i w pozostałych. Szczególnie było to widoczne na Górnym Śląsku, gdzie znajdowały się liczne ośrodki uprzemysłowione z wielotysięczną ludnością.
W zaborze austriackim także nie znoszono formalnie miast, ale zaliczano je raz do miast, a innym razem do miasteczek. Niektóre spośród nich same traciły prawa miejskie i stawały się osadami, lub po prostu wsiami. W rezultacie na tym obszarze w 1915 r. było 95 miast mniej niż w 1795 r. Natomiast miasta nie utworzono żadnego.
Zdecydowanie antymiejską politykę stosowali Rosjanie w zaborze rosyjskim. Jedynie w czasie autonomii Królestwa Polskiego w latach 1815-1850, tj. do powstania listopadowego, redukcja miast następowała powoli. Prawa miejskie utraciło 50 miast, a nowych utworzono 15.
Natomiast po upadku powstania styczniowego, w poważnym stopniu był to odwet caratu za liczny udział ludności miejskiej w powstaniu, w 1869 r. aż 325 miasta pozbawiono praw miejskich.
W dniu 1 sierpnia 1914 r. powstaje Centralny Komitet Obywatelski w Warszawie, a w dniu 10 sierpnia 1914 roku pierwsza tego rodzaju placówka w Królestwie Polskim na terenie Wołomina. Była to namiastka instytucji samorządu terytorialnego. Organem porządkowym Komitetu była powołana przez niego Straż Obywatelska. Instytucja ta założyła w Wołominie: herbaciarnię, prowadziła opiekę zdrowotną, otworzyła szpital i ambulatorium, przeprowadziła masowe szczepienia ospy, kontrolowała stan sanitarny sklepów spożywczych.
Komitetowi Obywatelskiemu w Wołominie przewodniczył K. H. Wojciechowski, właściciel ziemski, a jego zastępcą był inżynier budowlany Mieczysław Czajkowski, sekretarzem nauczyciel Jan Malinowski, skarbnikiem Czesław Dąbrowski, właściciel apteki i członkiem Komitetu W. Kowalski, mechanik. W Straży Obywatelskiej funkcję komendanta pełnił wymieniony w składzie Komitetu Mieczysław Czajkowski, a komisarzem był Wincenty Kowalski.
Podobny Powiatowy Komitet Obywatelski powstał w Radzyminie dopiero 21 września 1914 r.
W innych ośrodkach miejskich, nie zawsze będących już miastami, funkcjonowały także komitety obywatelskie, a mianowicie w: Otwocku, Pruszkowie i Żyrardowie. Były to, podobnie jak Wołomin, miejscowości o stosunkowo znacznej liczbie ludności, których rozwój był ściśle związany z Warszawą, Warszawskim Okręgiem przemysłowym i Warszawskim Zespołem Miejskim. Nie miały one ani praw miejskich ani też samorządu terytorialnego. Dwa ośrodki spośród nich (Otwock i Wołomin) były położone na wschód od Warszawy, a pozostałe dwa (Pruszków i Żyrardów) na zachód od Warszawy.
Cecha charakterystyczna omawianych ośrodków to położenie w odległości od 20 do 60 km od Warszawy, przy głównych liniach kolejowych wychodzących i przychodzących do Warszawy. Chodzi tu o najstarszą kolej warszawsko-wiedeńską (Pruszków i Żyrardów), kolej petersburską lub wileńską (Wołomin) i nadwiślańską (Otwock). Wymienione ośrodki miały zatem wyjątkowo sprzyjające warunki rozwoju. Zostało to najlepiej wykorzystane na tych liniach kolejowych, które zbudowano najwcześniej. Linia zachodnia dość szybko uznana została za linię przemysłową. Ona przyczyniła się do rozwoju Żyrardowa wraz z największymi w Europie zakładami przemysłu lniarskiego. Przyczyniła się także do powstania i rozwoju Pruszkowa jako osady fabrycznej i równocześnie ośrodka letniskowego, a z czasem i mieszkalnego dla Warszawy. Podobnie rozwijał się także Wołomin, przy powstałej 20 lat później kolei petersburskiej. Równocześnie jako ośrodek drobnego przemysłu oraz miejsce letniskowe i mieszkalne dla Warszawy, z czasem zwane hotelem Warszawy.
Droga Wołomina do umiastowienia i jego miejsce wśród nowopowstających miast regionu podstołecznego była dość skomplikowana. Jeszcze w 1895 r. wieś Wołomin, o której z ogromnym sentymentem pisał dwadzieścia lat wcześniej, spędzający tu wielokrotnie wakacje, znany literat warszawski Ferdynand Hoesick, składała się tylko z dworku i zaledwie 11 zagród chłopskich. Była tu jednak już stacja kolejowa. Miała ona w końcu XIX w. przesądzić o dalszym rozwoju Wołomina. Szybki rozwój Warszawy w ostatniej ćwierci XIX w. i osiągnięcie przez nią 1 miliona mieszkańców oraz powstanie bogatego i średniozamożnego mieszczaństwa, a wreszcie stale pogarszające się warunki bytowe Warszawiaków, zmuszały ich do szukania miejsc wypoczynku w okolicach podwarszawskich. Wartości rekreacyjne Wołomina propagował szeroko znany i ceniony w środowisku warszawskim wspomniany już Ferdynand Hoesick. Natomiast jego wuj, Gustaw Granzow, początkowo dzierżawca a od 1895 r. właściciel dóbr Wołominek rozpoczął z miejsca kampanię reklamową, sprzedaży gruntów na place budowlane. Organizował w Warszawie spotkania z chętnymi na nabycie placów, a nawet oferował bezpłatne przejazdy kolejowe do Wołomina. W ślady Granzowa poszedł w 1896 r. drugi nabywca folwarku i gruntów Wołomina i Krępego. Był to Henryk Wojciechowski, architekt. Do realizacji zamierzenia zabrał się w sposób fachowy. Opracował on plan zabudowy przestrzennej przyszłej osady fabrycznej z rynkiem położonym w centrum. Następnie wspólnie z kamienicznikiem warszawskim Hertem założył w 1898 r. cegielnię. Powstała spółka Wojciechowski Herte zakładała wyrób 5 milionów cegieł rocznie. Inwestycja ta okazała się nie trafiona. Pokłady gliny były zbyt małe. Cegielnię zlikwidowano po kilku latach, a cegłę trzeba było sprowadzać z Grabia, Kobyłki, a nawet aż z Radzymina i okolicy.
Od początku XX w. rozpoczął się intensywny rozwój Wołomina jako osady fabrycznej. Dzięki dogodnemu położeniu kolejowemu na porosłych sosnami piaszczystych wzgórzach Wołominka i pobliskiego Sławka powstał ośrodek letniskowy. Na rozparcelowanych