siemano <3
wstałam sobie dzisiaj po 11stej i na lajcie wyszykowałam się na 15stą no i na pogrzeb,potem do 18stej siedział u nas mój braciszek,więc tak mi zleciała poniedziałkowa zwała..
jutro wtorek,8 lekcji,pobudka o 6:30.. i tak do piątku.. w sobote Wałbrzych i potem do Oll.? <3
nie mam siły już na nic. ta 'pozytywna energia' z ferii coś czuję,że szybko minie..
dajcie mi piątek ! strasznie marudze ,wiem wiem. :C może bd <ok> zobaczę mordki z klasy i wsumie każdy myśli : BYLE DO PIĄTKU ! ooo tak. jutro z Korą ? <3 ehh .. zwijam ogarnąc lekcje,wykąpać się i jakiś film.