best gift ever!
czyli jak dostać prezent urodzinowy w lutym vel. "jebać pocztę polską za gubienie przesyłek" ; )
teraz zostaję tapeciarą : d
dzięki jeszcze raz, Kochanie!
no... to po miesiącu diety.
muszę przyznać niestety, że przez ostatni tydzień czasami nie pilnowałam kalorii.
ach ta sesja, te egzaminy i 8-stronicowa praca na literaturkę! : <
ale jutro jadę do domku i zaczynamy od nowa!
ciekawe czy jak stanę na wagę to się nie przestraszę : x
a tymczasem uciekam oddać pracę i na egzamin z angielskiego!
życzcie mi szczęścia! :))