Sugar, Spice and Everything Nice
Dodano: 17 LUTEGO 2010
And now I don't care.
And now I don't care.
i nie dbam o to, zeby sie "podobac", czy wygladac atrakcyjnie, stawiam na efektywnosc...
a kwestia gustu, to rzecz umowna i zalezna od odbiorcy... więc nie robia na mnie wrazenia
nieprzyjemne komentarze, ktore zapewne sie pojawią;)
zachcialo mi sie napisac, cos egoistycznego, cos o sobie...
Ola - wiek nie gra roli, bo jak na ironie, czuję się okrutnie staro, jakby z dnia na dzien uplywalo ze mnie życie.. Ciagle brakuje mi czasu na to co naprawdę chcialabym robic... Niecierpliwa i uparta, ale i wytrwala, kiedy tylko czegoś zapragnę. Czasami mam wrazenie, ze dostalam od zycia zbyt wiele, a czasem, ze nie mam praktycznie nic... Jestem kobietą kameleonem, aktorka na kazdej plaszczyznie, na scenie i w domu. Otacza mnie mnostwo osob, ale i pośród tlumu potrafie byc naprawdę samotna. Twierdze, ze nie mam czasu na miłość, ale za kazdym razem oddalajac się od domu mam nadzieje, ze spotkam ksiecia z bajki. Na codzien prawie zawodowo xd rywalizuje z mezczyznami (nie wiem, po co ciagle udowadniam swoją niezaleznosc). Wiem też, ze kobiety mają w sobie znacznie więcej empatii i czułosci, i może nawet szczesliwszy związek stworzylabym z kobieta, ale jestem swiadoma tego, ze... to nie to. Obecnie jednak wybieram wlasne towarzystwo i staram się sprostac swoim wymaganiom. Ciagle czuje, ze moge robic cos lepiej i nie lubie zbyt dlugo odpoczywac. Zawsze staram się być jak najblizej idealu. I... zbyt czesto budze zazdrosc, ale chyba przestalo mi to przeszkadzac. Przestało mnie też obchodzić, co myślą o mnie inni, istotną rolę odgrywa tylko kilka naprawde bliskich osob, a najważniejszą... ja sama .
i mam na głowie mnostwo spraw, ktore sprawiaja, ze czuję sie odseparowana od wszystkich i wszystkiego
co mnie otacza... ze nic juz mnie w pelni nie dotyczy.
to cholernie ciezkie, wpasowywac sie w tą calosc...
dzisiaj 23.00, HBO2 - Gitara
mój ukochany film !
Komentarze
ollcute
dokładnie tak, jestem siksą, ktora nic poza kasą od swojego kochanego tatusia i poza tymi pięknymi ustkami nie ma. moje polaczenia nerwowe w mozgu zostaly najprawdopodobniej uszkodzone przy porodzie, dlatego urodzilam sie z takim niedoborem inteligencji, obecnie jest na poziomie -150, ale moze jak sie zestarzeje i dojrzeje tak jak ty to wskocze na poziom -100.
WYSTAWIAM SIE na widok publiczny bo ktoś musi, to przykre ze niektorym brak odwagi. i wolą zawistnie nękać innych.
umiem przyjmowac krytyke, ale nie znosze bezpodstawnego oceniania kogos, jego zycia, czy cech charakteru. to chore.
zal mi ciebie... a moze lepiej ujme to mowiac, ze jest mi przykro, ze zycie "doroslej" kobiety tj Ty, moze byc na tyle nudne i frustrujace, ze woli zajac sie czyims. z drugiej strony moglabym przyjac to za komplement, bo w koncu to MI poświęcasz tyle uwagi, więc dziękuję, to mile, ze moge dostarczyc Ci tylu wrazen, w ktore twoje zycie zdaje sie byc ubogie ubogie.
WYSTAWIAM SIE na widok publiczny bo ktoś musi, to przykre ze niektorym brak odwagi. i wolą zawistnie nękać innych.
umiem przyjmowac krytyke, ale nie znosze bezpodstawnego oceniania kogos, jego zycia, czy cech charakteru. to chore.
zal mi ciebie... a moze lepiej ujme to mowiac, ze jest mi przykro, ze zycie "doroslej" kobiety tj Ty, moze byc na tyle nudne i frustrujace, ze woli zajac sie czyims. z drugiej strony moglabym przyjac to za komplement, bo w koncu to MI poświęcasz tyle uwagi, więc dziękuję, to mile, ze moge dostarczyc Ci tylu wrazen, w ktore twoje zycie zdaje sie byc ubogie ubogie.
19/02/2010 15:23:28
~jarzebina
tak masz rację nie znam Cię i nie mam prawa się wypowiadać. teoretycznie. ale jako że "wystawiasz sie" na widok publiczny więc jednak ulegnę mej niedojrzałej i głupiutkiej naturze oraz mistrzostwu w abstrakcyjnych i jadowitych komentarzach, które pisze sflustrowana, stara jarzebinka, stwierdzę, że jednak jesteś kolejną napuszoną, zapatrzoną w siebie siksą, pozującą z dziubkiem przed lustrem bo na nic więcej jej nie stać.
19/02/2010 10:11:22
ollcute
Racjonalnie podchodze do racjonalnych komentarzy.
ps. nie postarzam sie, ani nigdy nie mialam takiego zamiaru i nie rozumiem skad wysnuwasz takie wnioski, A to ze "czasem sie tak czuje", bo pewnie o to Ci chodzi dojrzała jarzembinko... zapewne ma swoj powod, o ktorym jak widać pisać nie chcę.
Moze sama masz problem ze swoją "dojrzałością" i wyzywasz sie na innych w idiotycznych komentarzach.
Piszesz, ze "teraz wracasz do domu do rodziców i masz wszystko" skad mozesz wiedziec, ze mam "wszystko", skoro nawet nie jestes w stanie odpowiedziec, czy rzeczywiscie mam TYCH rodziców.
ps. nie postarzam sie, ani nigdy nie mialam takiego zamiaru i nie rozumiem skad wysnuwasz takie wnioski, A to ze "czasem sie tak czuje", bo pewnie o to Ci chodzi dojrzała jarzembinko... zapewne ma swoj powod, o ktorym jak widać pisać nie chcę.
Moze sama masz problem ze swoją "dojrzałością" i wyzywasz sie na innych w idiotycznych komentarzach.
Piszesz, ze "teraz wracasz do domu do rodziców i masz wszystko" skad mozesz wiedziec, ze mam "wszystko", skoro nawet nie jestes w stanie odpowiedziec, czy rzeczywiscie mam TYCH rodziców.
18/02/2010 17:20:27
~jarzebina
tak. jestem dorosła i dojrzała i nie mam się zamiaru z Tobą licytować. Nie napisałaś, że jesteś pokrzywdzona ale da się to wyczytać, chociaż by dlatego że nie masz problemów "zwykłej nastolatki". przeciez jesteś cały czas zabiegana, zapracowana i udowadniasz swoją niezależność. czyż nie? skoro tak się burzysz na prawdziwe komentarze, które nie są jedynie zachwytami nad Twoją urodą, i mówisz że nic nie wiem to o co piszesz o sobie na publicznym portalu? nie rozumiem tego wszyscy piszą a nikt nie umie racjonalnie podejść do normalnych komentarzy.
18/02/2010 9:18:34
ollcute
"pokrzywdzona" ? nic takiego nie napisalam
i trudno, kimkolwiek jestes,, zebys zrozumiala o czym pisze, skoro nic o mnie nie wiesz.
btw. ale gdyby sie okazalo, ze rzeczywiscie jestem "pokrzywdzona" moglabys mi zrobic tym ogromną przykrość. Więc wielce DOROSŁA i DOJRZAŁA kobitko zastanow sie czasem zanim cos powiesz lub napiszesz - to tak na przyszłość.
pozdrawiam.
i trudno, kimkolwiek jestes,, zebys zrozumiala o czym pisze, skoro nic o mnie nie wiesz.
btw. ale gdyby sie okazalo, ze rzeczywiscie jestem "pokrzywdzona" moglabys mi zrobic tym ogromną przykrość. Więc wielce DOROSŁA i DOJRZAŁA kobitko zastanow sie czasem zanim cos powiesz lub napiszesz - to tak na przyszłość.
pozdrawiam.
18/02/2010 9:07:26
~jarzebina
Po co na silę siępostarzasz ?! masz 17 lat, a dopiero zobaczysz co to prawdziwe życie. usamodzielnij się bez niczyjej pomocy. teraz wracasz do domu do rodziców i masz wszystko. skończ szkołę idź do pracy i potem niestety już nie ma kolorowego domu bo może wrócisz i będziesz rwać włosy z głowy że nie masz za co zapłacić czynszu. oczywiście Ci tego nie życzę, ale nie rozumiem jak 17 latka, której nic nie brakuje jest tak :pokrzywdzona: przez życie.
18/02/2010 9:03:31
bolka
no mogloby byc gozej, ale nie wiesz jakie kwasy sa u mnie w rodzinie, i jesli myslisz ze to kwasy przez fotobloga - to nie.
18/02/2010 8:53:21
~Misiek
Cos pieknego. Gratuluje,widac ze jestes bardzo inteligentna dziewczyna,naprawde podziwiam cie za dar ktory otrzymalas,dar pisania. Pisz wiecej,bede czytal. Pozdrawiam. Cichy wielbiciel.
17/02/2010 23:25:49
