kolejna flaszka, w tle trzask szkła
obok koleżanka poszła jebać się jak szklanka
pijacki bełkot łączy w pary ludzi, alko
teraz widzę, że tu większość
same chamy, kurwy, patos, idę na balkon
w ręku szlug, telefon w drugiej
i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów
zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz
wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie
myśli przerywa śpiew pijanych syren, nie wiem
kurwa, może któraś myśli, że tak kogoś wyrwie
inni pokitrani w kuchni w grupy, stada, kręci mi się w głowie
siadam polej, popij, zapal
chuj, że paliłem jakoś tak przy piątym wersie
już mi obojętne polej, popij, jeb się
dym gryzie w gardło i wkurwia krzyk, śpiewy
chcę się zrzygać, nie pamiętać nic, chcę wyjść, chcę przepić ich
zarzucam kurtkę i wiem, że mam dość już
zarzucam kurtkę i wiem gdzie mam dojść, chuj
powietrze, ja jakbym nie miał tętna
kolejny chałst powietrza, pluję, nie pamiętam
mówiłam, że dodam, teraz miłej rozkminki co to za track, huhu :D
w ogóle głupią czczionkę masz, nie widzę jej hahaha zmieniłam sobie na lepszą!
a na tych zdjęciach mam zniekształconą twarz i ich nie lubię, uparta dupo
ale w sumie fajnie, że się odezwałeś ;) może teraz o sobie nie zapomnimy
albo przynajmniej się postaramy, żeby nie zapomnieć.
Olko Olek Olo :*
Mońś, ALE NIE KLIKAJ :O