Koncert Pezeta był świetny.. Gorąco dosłownie i na pewno w przenośni!! Dawno tak dobrze się nie bawiłam.. Klimat, muzyka, ludzie - grejt!! Na bank to nie ostatni jego koncert, na którym byłam.. Pozdro dla kolegów, którzy poszli po piwo i .. LOL.. .. Oczywiście wielkie buziaki dla Pauli i jej rodzinki ;)
Nic nie byłoby dobrze gdyby nie ludzie, którzy byli, są i będą.. Nigdy was nie zapomne moje wariaty ;P Jak dobrze, że jesteście.. cieszę się, że was poznałam Dziękuję za wszystko :*
Nawet Ciebie udało mi się rozweselić łobuzie ;*
Kiedyś trzeba się zregenerować po zjeździe.. Jak rasowy DZiKS leję (na) wszystko i idę odsypiać noce.. :)