Pewnie Ci bardziej spostrzegawczy ludzie zauważyli, że co prawda mamy już połowę lipca za sobą, ale jako że mam refleks szachisty jeśli chodzi o fotobloga to postanowiłam, że w ramach walki ze wszystkimi schematami dodam zdjęcie z majówki xD
Kolejną irytującą rzeczą jest ustawienie tego zdjęcia :D
Ale przecież chodzi o to, by szokować :P
Mój tato czasem mówi, że moja mimika twarzy może zszokować nawet niewidomego, ale kiedy siadam przed lustrem i robię głupie miny dochodzę do wniosku, że mnie one już nie szokują. Znam każdą już od podszewki i nie mam na tyle kreatywności, by wymyśleć nową. Kiedyś jeszcze mnie to bawiło, ale ostatnio zauważyłam, że tak wysoko ustawiłam sobie poprzeczkę, że trudno jest mi dosięgnąć.
Wczoraj, kolega Patryk zapytał dlaczego nie piszę na swoim fotoblogu o rzeczach, które mają jakiekolwiek znaczenie.
Otóż... Nie odnajduję satysfakcji w dzieleniu się swoją prywatnością z innymi, a już tym bardziej w taki prostacki sposób. Nie doczeka się nikt tutaj notki w stylu:
" Dzisiaj rano wstałam, umyłam zęby pastą herbalową (nie pamiętam nazwy, ale wiem, że na tubce jest bóbr szczerzący się swoimi dwoma lśniącymi ząbkami). Poszłam na dwora z Asią i Pauliną, potem zjadłam obiad i oglądałam TV."
Bo po co komu to wiedzieć? Kogo to interesuje?
Tak samo jak nie będzie notki w stylu:
"Nic dziś nie napisze, bo mam doła".
Dlaczego? Bo ja nie miewam dołów :D A nawet jeśli już by mi się zdarzył (w co chyba każdy kto mnie zna szczerze wątpi) to nigdy, ale to przenigdy nie pochwaliłabym się tym na blogu.
Użytkownik olkakapolka
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.