to pierwsza fotka z warsztatow...
na pierwszym planie jest Marcel, Monika i Wiktoria.
w tym serduszku jestem ja a w odcietej polowce jest On...
to byly tylko 2tygodnie zaplacilam za nie bardzo duzo ale...
nie zaluje...
to byly najwspanialsze 2 tyg. mojego zycia...
kiedys moze wstawie nasze wspolne cale zdjecie ale narazie musze ochlonac...
to jeszcze jest za swieze...
On pomaga mi zasnac kazdej nocy...
On pomogl mi zrozumiec czym jest uczucie faceta...
On plakal kiedy odjezdzal...
to On jest w moim sercu i zostanie na dlugo...
mowcie sobie co chcecie ale ja naprawde tak czuje i dobrze mi z tym...
On wrocil do Francji ja zostalam w Polsce ale niczego nie zaluje...
Byc moze juz NIGDY Go nie zobacze jednak niczego nie zaluje...:)
fota brzydka bo byla robiona kilka minut przed wyjazdem Francuzow na lotnisko... to byl juz 3ci dzien z kolei kiedy plakalam wiec nie wygladam najlepiej...