Elegancja Francja i Monte Carlo, za mną kasyno.
Wyrąbany budynek jak i cała dzielnica.
W sumie nie widziałam jeszcze czegoś takiego, władowana kupa kasy w bałagan urbanistyczny, losową kombinację wieżowców o różnym stylu i wysokości, jeden tuż przy drugim. A na końcu taki niebieski, opływowy, wyrąbany nowojorski. A tuż za nim góra natura, która otacza tę dzielnicę i wydziela razem z morzem fragment terenu. Na środku wielki wielopoziomowy węzeł komunikacyjny. Usługi to jedynie drogie butiki, restauracje, a sklepu brak. O ludziach jakby trochę zapomnieli, "chodniki" głównie takie wąskie półmetrowe, przy głównych ulicach trochę szersze. Ciekawe gdzie mają się pomieścić wszyscy ludzie, którzy w razie wypełnienia wielopiętrowych hoteli mieliby wyjść jednocześnie na ulicę. Chyba jedynie na plac przed kasynem ;)
Lubię sobie podróżować z Bunią.

Uwaga na to całe Monako, za internety oraz połączenia można nieźle zabulić :v

Sezon wyjazdowy w tym roku raczej zakończony. Raczej, bo nigdy pewności nie ma :v
Trzeba zainwestować w sensowniejsze rzeczy.

Fajnie sobie czasem zatęsknić :3 To już 7 miesięcy.