Wczorajsza sobota cała na densie i treningu, już dawno nie miałam tak dosyć,
ale same pozytywne skutki potraktowałam to jako terapię i odmużdżenie,
uwielbiam taka formę, wyłączasz się, tańczysz i nie myślisz tylko poddajesz się chwili! :)
Jutro poniedziałek 8.10.18 dzień decydujący o całym moim najbliższym życiu
zdecydowanie oddaje się losowi, skoro sama nie potrafię się na nic zdecydować...
trzymajcie kciuki!