Jakość zdjęcia powalająca, ale liczy się, że z Lednicy i z moją Moniś :*
Wygląda jakbyśmy stóp nie miały :D
Chciałam wrzucić coś innego, ale Moniś by mnie zabiła, więc może innym razem xD
Zastanawiam się jakim cudem z nią wytrzymałam tyle czasu :D i nadal nie ogarniam tego jak spałyśmy w autobusie w drodze powrotnej :D Za rok obowiązkowo powtórka ;)
A w niedziele byłam sobie nad jeziorkiem i może wrzuce kilka zdjęć jak znajde czas ;)
A teraz idę uczyć się na sprawdzian z matmy ;p
Pozdrawiam ;*