Życie Wrednej Suki ma to do siebie, że nie przejmuje się niczym, ani nikim i brnie po łebkach do przodu....
I mi się prawie udało....no prawie...
Bo oni są dla mnie wszystim!
Całym światem...
I choćby nie wiem co...nie będą ofiarami!
Nauczę ich wszystkiego czego mnie nauczyło życie...
Rodzice chcieli żebym wyrosła na dobrego człowieka....i wyrosłam.
Ale życie jest tak wredne, ludzie którzy nas otaczają tak skomplikowani, że aż przeźroczyści, że ...
Człowiek zapomina o byciu dobrym, odwdzięcza się tym samym i w pewnym momencie zauważa, ze zniżył się do ich poziomu...
Usłyszałam ostatnio:"Emila, przecież nie można być dobrym człowiekiem. Dobrego człowieka zniszczą, zgnębią, i podepczą....żeby przeżyć trzeba być wrednym aż do szpiku kości!Przede wszystkim dla tych którzy sa tacy dla Ciebie".....
Wtedy....
Wtedy narodziłam się podwójna.
Wtedy wiedziałam, że zostaną tylko przyjaciele...
Ci prawdziwi....
Nie Ci, którzy przypominają o sobie tylko wtedy kiedy Cię potrzebują. Nie Ci którzy tylko cieszyć sie z Tobą umieją,...ale Ci którzy płaczą, piją, biją kiedy trzeba...
Ci którzy wiedzą, kiedy być powinni i Ci, którzy wiedzą komu ufać....
Bo to jest fundanent!!!ROZUMIESZ CZŁOWIEKU??!!FUNDAMENT....
Fundament nas!Fundament, tego co chcesz zbudować....co jest już wybudowane...w momencie zwątpienia...jak wicher zburzy dom, tak zwątpienie zburzy to co nasze...
W tej chwili nie ma nic. TO koniec!!A w zasadzie dla mnie początek końca. Zaufałam i to był błąd...
Czas słuchać intuicji, kiedy wrze...krzyczała, płakała, błagała...nie słuchałam i ...teraz mam.KONIEC...nastąpił...
Było minęło.
Dla mnie skończyło, a dla Ciebie?!
W zasadzie nie ważne dla mnie co odpowiesz...Nie ważne,...
Nie napiszę, że nie wazne co się z Tobą stanie, bo tak nie jest...Zawsze bedzie mnie obchodził Twój los, ale nie tak kiedyś...
Nie zmienię nawyków. Nie zmienię sklepów, gdzie dotychczas zakupy robię, nie zmienię imprez...miasta...
Będę bywać gdzie bywałam, będę płakać gdzie płakałam, będę podawać rękę tym którym podawałam....
Nie odwrócę się i nie będę udawać, że nie widzę...Wręcz przeciwnie.
Przywitam się....i pójde dalej, nawet jesli nie odpowiesz??!!To nic...
Ja udowodnię Ci, że dorosłam, czego o Tobie powiedziec nie można...
Nadal jesteś komóreczka nie wyrośnietą, gubiącą się w swoim życiu...latającą jak odłamek...
Znajdź wreszcie swoją atmosferę...
Nagle w ułamku życia wróg stał sie przyjacielem, przyjaciel wrogiem...
....
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika oliwierekstasiak.