No cóż , święta , święta i po świętach moi drodzy tu zebrani , nastały ciemności egipskie. Jak dziś stwierdził dziś mój wujaszek Piotr : ,, lepiej było za czasów komuny" i kurcze ma racje . Wtedy w święta były rzeczy których nie było na codzień , te cytrusy , ciasta , rodzinna atmosfera . takie rzeczy były tylko w świeta , wtedy czekało sie na te świeta który były radością w tej monotomii zwanej życiem . A teraz ? Ludzie czekają nie na święta , tylko na wolne od pracy , żeby odpocząć . A jedzenie takie mogą mieć na codzień . Ksiądz nie mówi porywczych kazań , tylko odczyta coś pod nosem . Na drogach anarchia,bo debile pijani siadają za kierownice . Krótko kończąc debilizm ludzki nie zna granic .
Pokój ludzie !
Myslovitz - Scenariusz dla moich sąsiadów <3
Kiedy powrócisz już
Ja będę czekał
Ulicą pójdę wzdłuż
Kupię gazetę
Zabiorę z sobą psa
Usiądę na ławce
Skończę scenariusz
By gotowy był
Wieczorem
Wieczorem przed mym domem
Wystawie ekran
I wyświetlę film
Coś o mnie i o tobie
Będę leczył chore sąsiadów sny