ROZDZIAŁ #3
-'Chyba sie pomyliłeś się, bo to ja Olivka!'
-'Nie to nie pomyłka, chciałem sie dowiedzieć jak się czujesz mała?'
-'Ja, dobrze, a co?'
-'Cieszę się, bo chciałem Cię zaprosić na lody'
Pomyślałam "Na lody? Co mu odbiło nie chcąc z nim nigdzie łazić" Więc odpisałam:
-'Nie stety nie mogę, bo jeszcze trochę boli mnie głowa'
-'Szkoda :c'-odpisał
-'Nom', 'Pa muszę lecieć', a on odpisał:
-'Pa koteczku ;)'
To był bardzo dziwny dzień, bo zazwyczaj Zack nie zwraca na mnie uwagi, a teraz? Nie wiem co mam o tym myśleć. Położyłam się do łóżka, pomyślałam ciekawe co przyniesie jutro i zasnęłam...