Kciuki do góry! Dzień genialny, cudowny, zajebisty nooooo. Niedziela powtórka? Szkoda że mało takich dni było w te wakacje. Tylko ja jestem na tyle mądra że kąpałam się chora w lodowatej wodzie (: Dobrze że chociaż część dawnej 'ekipy' istnieje, nie będzie jak dawniej, ale jest okej. Nie ma sensu by opisywać tu wszystko co się działo, bo i tak nikogo to nie obchodzi XD A poza tym lecą powtórki ekipy i nie mogę się skupić. Jutro na 9 do szkoly, później jeszcze nie wiem, nie mogę się zdecydować. Sobota na meczyk do Marcina, obyśmy trafiły. Tęsknię.
Jeszcze raz przeżyć to, co się przeżyło, Spotkać ludzi, których się straciło.