joł joł

Mam straszne problemy z photoblogiem albo moim sprzętem, dodałam ze 4 notki, żadna się nie opublikowała (mam nadzieję, że ta wejdzie) i podobnie z komentarzami, próbowałam z własnego konta-nawet te się nie pojawiają. Z telefonu już w ogóle nie jestem w stanie nic napisać..

Mam tyle momentów na zdjęciach i nie mogę się chwalić, nie wspominając jak nowy rok zmienia rzeczywistość, ile wspomnień chciałabym tu zachować, bez względu jak bardzo będę je wyśmiewać za kilka lat. 

Dziś bardzo cierpię (dla urody oczywiście). W piątek w moim najukochańszym salonie kosmetycznym, dla którego jeżdżę do legnicy zrobiłam sobie zabieg Retix C, skóra złazi mi nawet z powiek (chodź nie miałam na nich preparatu) i nie mam na nic ochoty ;/

Jeśli nie rozwiążę problemu z fbl, uciekam GDZIE INDZIEJ, na pewno was zaproszę, buzioryy :*