Jeśli ktoś chce się ekscytować padającym śniegiem, to proszę nie afiszować się ze swoją pierdoloną fascynacją
przy mnie, bo generalnie mnie to irytuje. Śnieg pada.. Pruszy. Płatki o różnych pierdolonych i bardzo rozmaitych
kształtach delikatnie spadają z nieba. A mnie generalnie to jebie. Bałwany mogą chodzić po ulicach, a przez
moje podwórko może przetoczyć się wielka kula ze śniegu.
Dziękuję za uwagę. Idę spać. I nie idę na sanki.
,,W sumie to od nas zależy ile dobra i ile zła generujemy co dnia Ty i ja.. "