Chciałabym potrafić oddzielić się od tego wszystkiego.
Powiedzieć 'koniec' i naprawdę to wszystko skończyć.
Po prostu zacząć od nowa.
Dziś coś sobie uświadomiłam, ty mi to uświadomiłaś.
Jak zwykle potrafisz sprowadzić mnie na ziemię, w tym dobrym znaczeniu tego słowa.
Nie krytykujesz, a zadajesz wiele pytań, dzięki którym zaczynam dostrzegać popełnione przeze mnie błędy. Zdaję sobie sprawę co i dlaczego zrobiłam źle.
Dawno już nie czułam się tak..
Zrobiłam wiele rzeczy, których pewnie potem będę żałować,
ale też jedną, z której jestem dumna.
I to chyba właśnie jest ten pozytywny akcent ostatnich dni.
;)