photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 PAŹDZIERNIKA 2011

punkt.

Chyba dotarłam do tego punktu.

To co było dla mnie najważniejsze przez pół mojego życia, nagle ma coraz mniejsze znaczenie. Już prawie nic nie znaczy.

To co robiłam z uśmiechem na twarzy, kiedy wszystko było przyjemnością - teraz to tylko uciążliwy obowiązek.

Ale wiążą mnie obietnice, zobowiązania. Ogień wypalił sie.

Boję się zostawić to, opuścić, boję się, że zostanie tylko pustka, której nic nie wypełni.

Zastanawiam się czy cokolwiek da sie z tym zrobić...

Spróbuję jeszcze z HAKiem.

Zobaczymy.