Estymonek :)
oj poklepałabym się na niej!!!
Dziś juz mam dosc...
wszystko mnie boli nawet kiedy siedze..
pobódka...4:30, od 6 do 15 w pracy i o 17 WF na szarym końcu Gdańska..
Tyle nauki...
a totalny brak sił.
codzienne "jutro to zrobie" zaczyna sie stawac niebezpiecznym zagraniem..
sobota wolna=nadrabianie !
takze plan juz jest..
;)
Jazda autobusem przyspaża tyle emocji.. ;p
haha
ludzię są tacy zabawni..
ciekawoć mnie zżera jak słysze tak niesamowite historie..
ksiązkę możnaby napisać :D