buzuje we mnie wQrwienie
nawet nie wiem na co
po prostu wzrósł mój współczynnik agresji do wszystkiego co się rusza
do przedmiotów martwych zresztą też
nie trawię niesubordynacji czajnika w postaci niedomkniętego wieczka
nie trawię krzesła stojącego mi na drodze
może za dużo nad książkami siedzę
nie wiem
ale odczuwam szlagotrafizm i kurwamacizm
musującą irytację
dzięki za komantarze :*