Nie wiem ile razy jeszcze będę tu wracać... wiele się wydarzyło od ostatniego razu. Jednak mimo wszystko tu czujesz wolność, spokój. Jest to miejsce, które niesie ze sobą wiele wspaniałych wspomnień, kilka pięknych osób.
Pamiętasz tą niebieskooką blondynkę, tą którą raniłeś tak wiele razy? Ona wciąż jest tą samą osobą. Może i byś jej nie poznał na ulicy, może byś myślał, że zakochałeś się na nowo, ale ona wciąż ma to w sobie. To jest coś czego nigdy nie zmienisz. Strach towarzyszy jej od dłuższego czasu. Zranić jest bardzo łatwo, a potem odbudować to co się zrujnowało jest dużo ciężej. Czasem jest to wręcz niewykonalne i już nie wygląda tak jak wcześniej.
Jej serce rozpadało się już wiele razy, jej oczy przeprłnione były łzami nie raz. Często chciała uciekać nie mając dokąd. Wszystko jest nie tak. To już dawno przestało mieć sens. Ona przestała...