Dopiero teraz zauważa ile błędów popełniła, ile znajomości zakończyło się przez zaniedbanie, on już nie wróci, nikt już nie wróci... powinna była to przewidzieć. Trochę już za późno na przebaczenie, na czekanie, na tęsknotę, na rozpamiętywanie... to co było już nie wróci, jednak ona wciąż żyje tym co było, wiele ran wciąż otwartych, smutek w oczach ten sam, a ona wydaje sie inna, choć to ta sama dziewczyna. Blondynka o filigranowym ciele z niebieskimi oczami i malinowymi ustami, często ze łzami w oczach, lecz tego nie zauważysz, widząc ją zauważasz z pozoru uśmiechniętą dziewczynę, nie widzisz jej problemów, jednak gdy będziesz ją mijał na ulicy, spójrz w jej oczy, ma wiele nieopowiedzianych historii... może znajdziesz kiedyś czas, żeby wysłuchać...