co nie co z Misiastym. czas, haha, chyba już za późno podsumować 2014 rok.. no ale, lepiej późno niż wcale. hm.. rok był pełen zmian, zdecydowanie na lepsze. początek roku niezbyt miły, za to od kwietnia, wszystko w swoim czasie się poprawiało,ale również i zaczynało się psuć, ale z biegiem czasu dostrzegłam, że ta zmiana wpłynęła bardzo pozytywnie na mnie, na moje życie. a od 7 czerwca 2014 wszystko nabrało pięknych barw i trwa do dziś. spotkałam Najwspanialszego Faceta pod Słońcem, i w dodatku jest tylko i wyłącznie MÓJ! teraz, spoglądając w przeszłość, można tylko utwierdzić się w przekonaniu, że to właśnie TA miłość, ta jedyna, niepowtarzalna miłość,bo wcześniejsze związki patrząc na nie teraz były tylko zauroczeniami. obecnie czasami są wzloty i upadki,ale po chwilii wszystko wraca między Nami do normy. obecne uczucie do Mojej Ropuszki z dnia na dzień jest silniejsze, poważniejsze. na początku czekało na Nas wyzwanie, moje 3 tygodnie w Anglii, które tylko Nas wzmocniło, bo daliśmy sobie radę, było ciężko, bardzo,ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, później, było i jest coraz piękniej. przyszedł czas na zapoznanie z rodzinką Misia, obawy były różne,ale teraz czuje się tam jak w domu. nastał czas na nową szkołę, później kolejną,pierwsza praca, zmiana otoczenia, czasami fajnie jest powspominać czasy gimnazjalne, no ale, życie leci dalej,trzeba dorosnąć. przyszły święta, pierwsze, wspaniałe, bo Razem, święta, święta i po świętach, sylwester, tradycyjnie,bo przecież musi być z lekami, ale ważne, że Razem. przyszła 00:00, i My w objęciach a nad Nami strzelające fajerwerki, coś cudownego. dreszczyk emocji był, wspaniałe uczucie, bo powitałam nowy rok mając przy sobie cały swój świat, którego nigdy nie zostawię i wiadomo jakie było moje życzenie na obecny rok i kolejne Nasze wspólne lata, aby zawsze kończyć i zaczynać kolejny rok RAZEM. mija styczeń, niedługo kolejna rocznica, która nie wiadomo kiedy przemykają te miesiące, zaraz Walentynki - co do nich - kochać i okazywać to uczucie powinno się cały rok,a nie tylko tego dnia. za niespełna 3 miesiące urodziny później ważniejsze daty przed Nami i będzie to jakoś się toczyło. a Wam drodzy fotoblogowicze życzę dobrej nocy! :)
do kiedyś..