To motyle, które wypełniają przestrzeń
Czasem bez kursu lecą w umowne miejsce
Jeśli złapiesz je, zostawiają pył na Twojej ręce
I sprawiają, że nic nie jest już jak wcześniej
Istnieją myśli, których kurwa nie zniesiesz
Nie znajdziesz ratunku pod ostrzem żyletek.