jejku... znowu ogarnęło mnie to uczucie.
ale tym razem związane z Nim...
tak jak jest, jest bardzo dobrze,
ale czasami już mi brakuje ogółu.
nawet głupich wiadomości nie potrafię usunąć!
zawsze jest ich 132...
dość tego, bierzemy się za siebie!
trzeba, no! żeby pójść na wesele!
to mnie chociaż na duchu podnosi ;)
yhym i znowu... heh..