hejka
daaawno nas nie było ale na bierząco jesteśmy na fb
co u nas...hmmm
w sumie wiele się nie zmieniło,miś nadal chodzi do przedszkola(ale do prywatnego)
jeździ dzielnie autobusem i jest przeszczęśliwy.
W końcu się wakacje skończyły i mówię to z pełną świadomością.
Dwa miesiące z tym urwisem to nie lada gratka.
Nadal są problemy ze spaniem bo wstaje o bardzo różnych porach...wczoraj np wstał o 3:50 twierdząc że już jest rano i on musi zdążyć do przedszkola :)
zasnął o 19:30 i dziś wstał o 6...no bo nie może się spóźnić na autobus ;Dp
ale raz nam wstał o 1 w nocy wyspany jak nigdy i zasnął dopiero po 22...skąd ten czort bierze energię to nie wiem :S
Ale potrafi też być grzeczny i nadal jest przytulak straszny :D