Chrzciny wyszły super
wszystkim smakowało i się podobało
i to nic że spałam tylko 30 minut...dla takiego efektu było warto
ale cieszę się że już jest po,w końcu mogę sobie usiąść,wypić iwko i się zrelaksować
Michaś dostał od babci łóżeczko z materacykiem
od chrzestnej karuzelę która robi furorę
od dziadka 1000zł i anioła ze srebra,jutro mu powiesimy nad łóżeczkiem
od prababci też pieniążki
od chrzestnego matę z rybkami :)
a także biedroneczkę haneczkę,dresik i body
Michaś spał w kościele i prawie całe przyjęcie też przespał
dziś 1 nocka jak śpi sam w swoim łóżeczku
zasnął w nim bez problemu
uciekam do mężusia i spać