długo nic nie wstawiałam, Tym razem coś innego :>
od pewnego czasu zaciekawiło mnie kuglarstwo... niby nic a jednak coś.
Zaczeło się od warsztatów, już na samym początku miałam tego dość poiki się mnie nie słuchały, byłam cała poobijana i wściekła, drugiego dnia było już lepiej no i... koniec warszatów z Fireshow -.-
W poprzedni piątek był festiwal i szystko powróciło, cały dzień warszatów uświadomił mnie że jednak może coś z tego będzie:)
pierwsze podpalenie poiek mam już za sobą :)
Na zdięciu niestety nie ja ale przyznacie robi wrażenie :)