Ojojojojojoj nie jest dobrze.
Mój kręgosłup niespodziewanie odmówił posłuszeństwa.
Tak źle szczerze mówiąc jeszcze nie było. No nic zobaczymy jak to będzie.
Dzisiejszy dzień spędziłam na rysowaniu jakiś dziwnych rzeczy na geometrie wykreślną i rysunek techniczny :))
W sumie jest to całkiem ciekawe, ale jeśli wie się jak to zrobić, ale kiedy totalnie czegoś nie wiesz to już jest gorzej :P Ale jakoś poszło, zobaczymy czy zaliczy, czy nie zaliczy :)
A poza tym to wcale mi sie nie chce jechać jutro do Krakowa, jeszcze z tym kręgosłupem przez który prawie chodzić nie moge ;||
Nie chcem, ale muszem :(
Miłego wieczoru :*