W parku linowym
Musiałam dodać to zdjęcie, bo te kaski są zajebiste
W parku było super, ale na najtrudniejszym poziomie było strasznie
Najgorzej jak się patrzyło w dół....
Cyla nie była na linach, bo robiła zdjęcia. Jak byłam na samej górze i cały czas myślałam, że spadnę, a ona była na dole to ustalałyśmy, w co będę ubrana na moim pogrzebie
I pokłóciłyśmy się o to czy na swoim pogrzebie trzeba być ubranym na czarno...No właśnie, trzeba czy nie?
Ja się ubiorę na kolorowo i koniec kropka. A instruktorzy patrzyli na nas jak na dwie idiotki
Ale ziiiimnooo było strasznie. Zwłaszcza na dole, bo na górze, już robiło się gorąco A większość ściągnęła kurtki, bo trochę przeszkadzały.
Idę wypuścić króliczka, bo strasznie się wierci w tej klatce i mnie głowa boli.
Paaaa;*