Ojoj... Co to się dzisiaj działo
Postaram się napisać krótko
W szkole, jak to w szkole. Oprócz spr. z przyrody (który za pewne nie poszedł mi dobrze) było ok
Potem na 15 do stajni
Jak zwykle Chili brudny, więc zeszło mi się z czyszczeniem
No i trening... Długi, męczący, ale faaaajny
A więc... Chili jest koniem zniszczonym przez osoby z rekreacji... Z naczy ja też super nie jeżdżę, ale nie trzymam konia na napiętych wodzach, staram się coś od niego wymagać... No, ale rekreacja wiadomo - dopiero się uczy i nie mam nic do tego, po prostu konie chodzące do rekreacji są niestety nauczone złych nawyków...
Skakaliśmy szereg (3 przeszkody) ciągłe wyłamania itd.. Więc trenerka zmieniła mi ogłowie. Było już całkiem, ale potem znowu zaczęły się problemy.
Próbowałam cofać - nic. Już nawet córka trenerki nie wiedziała co mi powiedzieć. Chcę cofnąć, a ten mi nagle DĘBA STAJE
Wiem, że to jest normalne, a może nie tyle co normalne, a NATURALNE, ale mi koń stanął dęba po raz pierwszy
Chyba już wiecie jakie było moje zaskoczenie i przerażenie, jak nale zobaczyłam kopyta konia przd sobą
Pierwsze przerażenie i: "koniu, nie rób tego więcej, bo następnym razem spadnę
", jednak po chwili naszła myśl: "Ja chcę jeszcze raz
"
Nie stanął jekiegoś strasznego dęba, poza tym jest duży więc to było bardzo płynne można powiedzieć, na szczęście dosyć trzeźwo myślałam: pochyliłam się do przodu, koń nie stał jakoś długo więc wytrzymałam
Będę się tym teraz wszędzie chwalić, ale to było dla mnie przeżycie
Ale było świetnie
W gruncie rzeczy jak pokazałam mu o co chodzi, zaczęliśmy się dogadywać było suuuper
W końcu szeregi na dużych koniach są fajne, bo można je prosto... wystać.
Chociaż teraz tak myślę, że to był skok wyskok, a nie szereg, ale nie o to chodziło
Więc chumor był by śwetny gdybym nie zgubiła koleżance łańcuszkaDupa ze mnie, bo trzeba było od razu odpiąć i pilnować, a nie gadać
Za to mam dziś zrypany dzień, bo o tym ciągle myślę, a nie lubię jak ktoś mi coś daje, a ja to gubię
Mam nadzieję, że się znajdzie... Swoją drogą w tej stajni jakoś dziwnie często giną jakieś rzeczy...
Ale tak wgl całkiem nieźle. Odrobię lekcję i do łózia Dziś zamierzam pójść spać o 21
Ale dłuuuuugo pisałam, no to ja kończę, pa