Jeśli Wam się podoba to ; komentujcie ,dodawajcie do znajomych , klikajcie "fajne"
Bejbe, zapukam, ale nie wejdę..
Nigdy się nie poddawaj, kiedy upadasz wstawaj!
uśmiech jest najlepszym makijażem, jaki dziewczyna może nosić.
Długa jest droga do raju skarbie, więc nie przejmuj się drobiazgami.
nie chcę pamiętać chwil, które przyniosły ból.
los stawia Nam w życiu różnych ludzi. jednych tylko na chwilę, drugich już na zawsze. jedno jest pewne. każda ta osoba czegoś Nas uczy.
i to fantastyczne uczucie kiedy roniłaś łzy szczęścia ,będąc wtulona w mych ramionach, a ja czułem się wtedy naprawdę spełnionym facetem , któremu już nic więcej nie było potrzeba
nie chciałam, żeby to się tak potoczyło ale nie dałeś mi wyboru. jak na złość, opamiętałeś się wtedy, kiedy ja już o Tobie zapomniałam i wybacz mi, jeżeli nie dam Ci drugiej szansy
życie jak pogoda, nie dopisało.
bo gdy Ty mi się śnisz, ja nie chcę się budzić już nigdy.
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła jego promieni, ani tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, nie mam już nic.
Chciałbym już o Tobie nie pamiętać i jak najszybciej zapomnieć o tym, jak zasypiałaś trzymając moją dłoń. O tym, że nigdy w nocy nie było mi zimno, bo leżałaś obok, jak najbliżej mojej klatki piersiowej. Pomimo tego, że chciałbym ciągle pamiętam Twoje spojrzenie, odcień oczu i wszystkie chwile spędzone razem z Tobą. Pamiętam nasze wspólne szczęście i kłótnie również pamiętam, bo tak naprawdę po nich uświadamiałem sobie, że kocham Cię nad życie i jeszcze bardziej. A teraz? żyję marzeniami, nazwij mnie naiwnym, ale nie przejmuję się tym, nie chcę budzić się bez Ciebie obok. Cały czas mam zamiar wyrzucić Cię z pamięci, lecz nie potrafię. Nigdy, przenigdy nie zdołam o Tobie zapomnieć, przestać myśleć o moim życiu, którym byłaś i jesteś do dzisiaj.
nasza miłość jest cholernie trudna. wiem, że bezgranicznie się kochamy. ale przyznaj, uwielbiamy się ranić, uwielbiamy zadawać sobie ogromny ból. lubimy spędzać wieczory całując się z kimś innym, a nazajutrz wpadać sobie w ramiona i udawać zakochaną parę. uwielbiamy ten wolny związek, lecz powoli on mnie niszczy. z każdym dniem zakochuję się w tobie coraz bardziej, zaczynam się ograniczać i nie jarają mnie przelotne przygody na imprezie. liczysz się tylko ty, ale widocznie takie zasady tobie odpowiadały, bo co wieczór widzę Cię gdy obejmujesz inną.
zakochujesz się raz, drugi, trzeci, czwarty, piąty. a z każdym razem twoja miłość do kogoś jest biliony razy większa niż do poprzedniej osoby. biliony razy serce szybciej Ci bije. biliony razy więcej cierpisz. biliony razy więcej boli miłość, która wypływa Ci z wnętrza ciała. wylewasz biliony więcej litrów łez. biliony razy więcej potrzebujesz czasu, by na nowo się zakochać. znajome?
Sex, jest jak rzodkiewka, każdy lubi, ale nie każdy uprawia.