Sporo sprzętu jeździeckiego na sprzedaż. Jak uzbieram w sobie troche sił,żeby to wyprać i uświadomić sobie, że już tego nie potrzebuje, nie przyda mi się i wypłukam wszystko od rudej sierści.... wystawię.
O sobie: kiedyś, jak szłam z Fan Bejkiem usłyszałam takie słowa:
-Idzie Ola
-Jaka Ola???
- no Ola Fan Bejowa....
- a co ten koń jest jej?
- nie, ale ona jest jego...
Noi pytający powiedział rozumiem a drugi patrzył na mnie tak jakby chciał mi coś przekazać i tylko dodał gratuluje... nie wiedziałam o co mu chodziło... jak pozanałam całą historie tego konia dokładnie.....eh.... to już wiedziałam.... tylko dlaczego nie każdy potrafi zrozumieć zwierzęta ze straszną przeszłością i okazać im troche cierpliwości??? ten Blog jest tak jakby o mnie.... czyli o koniach ;D