To tylko zykły dzień, jeden z wielu, nieróżniący się zbytnio od pozostałych. Boli kiedy widzisz, że czas ucieka a nic się nie zmienia, wszystko jest takie same. Chcesz w końcu zacząć coś zmieniać, cieszyć się każdym kolejnym dniem, czerpać z życia jak najwięcej, nie bać się tego co bd, iść za głosem serca. Tylko dlaczego te wszystkie chęci tak szybko odchodzą, cały zapał momentalnie ginie kiedy pojawiają sie wątpliwości, co jeśl znówi bd coś nie tak? Nie tak jak tego chcemy? Gubię się w tej całej rzeczywistości.. Ale wiem jedno - nie chce jej takiej, chce żeby nareszczie było dobrze na wszelki możliwy sposób, tak dobrze jak zawszę sobię o tym marzę. Chociaż raz.. Czas zacząć inaczej patrzeć na świat, nie szukać problemów tam gdzie ich nie ma. Zacząć żyć! Tylko czy mam na to wystarczająco dużo siły?

                                                                                                                         Jesteśmy tak młodzi, a tak zniszczeni....
                                                                                              

https://www.youtube.com/watch?v=YifQ-oIfKWo



                                                                                            Chciałabym tylko żebyś oddychyał mną, tak jak ja oddycham Tobą

                                                                                Kocham Cię!  "Nie pozwól mi odejść"