Hej:*
Takie zaproszenia ma mój syn na swój chrzest :)
U nas wszystko w porządku.Fabiś przesypia noce.Budzi się jedynie do jedzenia ;) A w dzień chciałby być cały czas na rękach,Gumiś mały! :D
Zaglądamy tu codziennie jednak udzielamy się tak rzadko ze względu na to co się tu dzieje :/
Nie rozumiem jak mogło się tu tak wszystko zepsuć..
Kiedyś było tu zupełnie inaczej.Nikt nie bał się pisać o swoim życiu,wiedział,że znajdzie tu zawsze zrozumienie,a teraz?
Widzę tylko nienawiść i zazdrość,a tak być nie powinno zwłaszcza,że jesteśmy matkami i powinnyśmy zachowywać się dojrzale...
Dlatego my wolimy raz na jakiś czas napisać co u nas,żeby kochane cioteczki wiedziały,że żyjemy i mamy się całkiem dobrze ;)
I życzymy Wam wszystkim udanego sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku,Kochane :*