Last friday night!

Wyjazd do Gryfina uważam za bardzo owocny. W piątek odrobiłyśmy z Aduśką angielski, następnie wybrałyśmy się na spacer, którego celem było zaciągnięcie jej do Peli, bo tam szykowałyśmy party-niespodziankę. Aduśka niczego się nie spodziewając czekałą w korytarzu i narzekała, że Pela nie zlożyła jej życzeń choćby na fejsie,  że ma się nie spodziewac, że Ada złoży jej życzenia na 18 itp. Jaka była jej mina, kiedy ujrzała nas z tortem i prezentem! Bezcenna! A na podsumowanie dnia diakonia muzyczna xD 11.11.11 - bardzo mile spędzony dzień!

W sobotę byłyśmy z Majusią na spacerze, a potem oglądnęłyśmy dwa filmy, a na 20 wybrałyśmy się do państwa Wójcik, i przedłużyło się to do 24.. Miłe towarzystwo trójki Wójcików oraz spędzony z nimi wieczór pozostanie mi na długo w pamięci! Te rozmowy! Dzięki kochani! ;*

A dziś razem z Aduśką wypad do kościoła na 10 oraz czułe pożegnania pod kościołem ;D Na koniec kakao, tabliczka czekolady, ogórkowa i rozkminy o życiu! Było super! ;* Dzięki za wszystko! <3 Aduśka noc bez Ciebie będzie jakaś dziwna! 

For You!

Peli & Adinka!

Polecam

tą stronkę!