22.

No to sruu :D

Wczoraj z Misiem na koncercie Pajujo i Kamila Bednarka :) Tyle co ludu było to szoken, nie spodziewaliśmy się aż tyle człeków , ale było fajnie , natomiast nie zostaliśmy do końca ponieważ nam się nie chciało już tam stać ( wgl buty mnie obtarły :( ) i poszliśmy na lody i na pizze :D

Po powrocie do domku oglądalismy jakiś tam film, na którym rzecz jasna zasnęłam :D

Rano moja słodka kotka dostała jakiegoś ADHD i skakała po nas i po łóżku jak opętana jakaś :D

Teraz się meeega obija , już po obiadku :D i czekam na Misiola mego bo mamy oglądać pechowca i film niespodzianka :D Muszę się wyprzytulać do niego bo cały tydzień widzieliśmy się tylko rano i tęskniłam bardzo, trzeba nadrobić stracony czas :D

Pogoda się nosz kurde zmienia, mam nadzieję, że jutro słoneczko mnie nie zawiedzie bo mam dużo roboty z mamą na dworze i chciałabym sie przy tym ładnie opalić ! :D także no ten tego, pogodo jutro miej się na baczności ! :D

A tak wgl to już nie jestem blondyneczką :( chciałam dojśc do swojego naturalnego kolorku i brawo udało się , jestem brązowa, czuję się dziwnie w tych włosach , nie mogę się przyzwyczaić i co najlepsze - nie podoba mi się to jednak. Chcę swój kochany blond. Ale niestety za błędy trzeba płacić więc sobie troszkę poczekam, abym powróciła do blondu mego musi upłynąć jeszcze dużo wody , no chyba że strzeli mi coś do głowy.. Blond będę mogła sobie zrobić na główce dopiero za około pół roku :(  Nie mogę aż tak zaniedbywać włosów, chcę żeby były w miarę zdrowe i nie wykruszyły się .. cały czas żywam jakieś masczki i serum i specjalne szampony także nie są one w najgorszym stanie , mam nadzieję , że jakoś przeboleję te pół roku :D

Kocham Misia swego <3