~jabol Dzieci, nie śmiejcie się z Nyksokemona ;) On na Wódstoku był z tego co pamiętam, ale potem został pokemonem :P
Dobrze, w środę będę - przygotujcie się na płacze i szlochy - będziecie mnie dzieci żegnac.
industrialgirl nie zapomnij o jedwabnym papierze toaletowym i osobnym toi toiu, bo w woodstockowym twoj krolewski nosek nie wytrzyma ani sekundy, a twoja pupcia moglaby sie porysowac od podcierania jej gazeta < lol2 >
industrialgirl o a ja jestem jak najbardziej za burzujem :P :D
i o :P
ja tyz moze na polach bede, o ile uda mi sie wyciagnac z chawiry moje downiatko :P
dodsno racja, bo jak się gangrena wda, to potrzebna będzie amputacja.
A o hołocie mówiłam ogólnie i nie przeszkadza mi to, że ktoś słucha reggae czy punk, bo sram na to, tylko to co reprezentuje sobą i często swoim intelektem (mówię tu o moich znajomych, którzy jadą na tegoroczny woodstock). Przykro mi, że kogoś uraziłam tym, co tu napisałam, ale takie moje zdanie i ch.uj.
teh4esz ale co do jednej kwesti Adam ma rację. w rodzinie pojawiły sie niepotrzebne spięcia ktore w ogole nie powinny mieć miejsca:P źródło pozostaje nieznane, ale to co robi to źródło jest negatywne (mma nadzieje, że to nie ja nim jestem , choc w sumie pewnie nie bo jestem pokojowy i loffciam wszystkich ^^) tak więc myślę, że rodzina powinna sie spotkać w komplecie tym korzeniu tak zwanym, pniu że tak powiem i Ci ktorzy maja coś do siebie powinni to wydusic prosto w twarz a nie jatrzyć niezabliźnione rany, te zabliźnione i tworzyć nowe rany elo joł
teh4esz był bardzo podstawny OJ! to, że nie lubię bródó w postaci niemo.żliwości solidnej kąpieli nie znaczy, że jestem gejem i lubie jezdzic po wenecji;p (tak, wiem, że to był przykład) ale myślę, że komentarze od zawsze były bardzo rodzinne;p poza tym mój komentarz był podstawą wyjaśnienia mojego niejechania na ten zlot więc słusznym było użycie go w tym a nie innym miejsciu
OJ!
Użytkownik usunięty
Co wam się ostatnio stało ? Rozumiem ta rodzina z założenia to jedna wielka patologia, ale teraz to wy sięgacie dna.
Nyxu, pytanie było kto jedzie, nikt Cię nie prosi o podanie powodów, twój komentarz co do warunków był zbędny i bezpodstawny. To jest w końcu Woodstock a nie wycieczka gejów klimatyzowanym autokarem po Wenecji. Coś nie pasuje to nie jedź, ale nie komentuj.
Sonia, też się zapędziłaś to że ktoś słucha metalu to nie znaczy, że nie jest hołotą. Na Brutalu warunki jak i ekscesy są podobne do woodstocka…
Ludzie ogarnijcie się nieco piwo na zgodę, no chyba że wolicie zawiesić działalność pod szyldem „oiRodziny”. Nie wiem jak wy ale ja się czuję tu coraz mniej rodzinnie.
Co do samego Przystanku Woodstock jadę. Nie wiem jeszcze jak i którego dnia tam będę.