EOS, balsam do ust, summer fruit
Cena: 25 zł, Douglas
Balsam zapewnia on długotrwałe nawilżanie oraz widoczne wygładzenie. Bogaty w masło shea, olejek jojoba oraz witaminę E. Pozbawiony glutenu, parabenów, ftalenów oraz wazeliny. Balsam do ust EOS jest w 95% organiczny, w 100% naturalny.
Dostępny w kilku wariantach:
- Sweet Mint
- Summer Fruit (truskawka-jagoda-brzoskwinia)
- Honeysuckle Honeydew
- Strawberry Sorbet
- Pomegranate Raspberry
- Medicated Tangerine
- Lemon Drop SPF15
oraz w wersjach limitowanych.
Skład: Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Beeswax (Cire D`abeille)*, Cocos Nucifera (Coconut) Oil*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Natural Flavor (Aroma), Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Stevia Rebaudiana Leaf/Stem Extract*, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Vaccinium Angustifolium (Blueberry) Fruit Extract*, Fragaria Vesca (Strawberry) Fruit Extract*, Prunus Persica (Peach) Fruit Extract*, Linalool**
Przereklamowany.
Strasznie.
Ale uwielbiam ze względu na smak i zapach :D
Mogłabym cały czas go wąchać albo oblizywać usta :D
Nic nie nawilża, po jakichś 15 minutach nie czuję, żebym miała cokolwiek na ustach.
Wręcz je wysusza.
Po całym dniu smarowania się nim mam suche skórki na ustach.
Na pewno nie nadaje się na zimę.
Opakowanie jest ok, a aplikacja łatwa.
Chociaż czasem lubi spaść z biurka i przeturlać się przez cały pokój :D
Wydajny, używam go jakoś od początku grudnia i jeszcze trochę mam.
Czytałam wiele opinii na ich temat i są bardzo podzielone: jedne chwalą długotrwałe nawilżenie, z kolei inne narzekają na wysuszenie.
Ale mimo wszystko zapach i smak powala :)
A Wy co o nim myślicie? :)
Ona jest genialna. A to co się dzieje to jakiś cyrk.