Ludzie wypisują na facebook'ach, żalą się, jacy to nie są załamani i jakimi nieszczęśnikami są, a kiedy zapytasz o co chodzi to odpowiadają "nienawidzę swojego taty, jak on może taki być dla mnie, nie chciał dać mi na buty a przecież były takie zajebiste!". Nie wiem po prostu co takie osoby mają w głowach... Hierarchia wartości załamująca... Śmieszą mnie dziewczyny wyglądające jak patyki, które po zamówieniu zapiekanki mówią " a miałam się odchudzać" - dziewczyna nosząca rozm. spodni 34/36, mająca ponad 170cm wzrostu.Dziekuję, pozdrawiam. A jeszcze bardziej śmieszą mnie osoby, mające tak wybujałą wyobraźnię, że same gubią się w tym co opowiadają na lewo i prawo. Co się dzieje z tymi ludźmi. Myślę, że gdybym ja opowiedziała komuś o swoich problemach to wiele osób by się zdziwiło, a jeszcze więcej z nich będąc na moim miejscu walnęłoby samobója albo co tam innego, no ale po co żalić się z prywatnych życiowych problemów na fb? Od czego ma się bliskich ? Przyjaciół? Rodzinę? A może to próba zwrócenia na siebie uwagi ? Nie wiem, w każdym razie zastanawia mnie jedno: Czy tylko ja spotykam na swojej drodze takich bezmózgich prymitywów czy jak ? Bo sama już nie wiem.
27 CZERWCA 2021
7 STYCZNIA 2014
6 GRUDNIA 2013
4 GRUDNIA 2013
25 PAŹDZIERNIKA 2013
26 SIERPNIA 2013
26 LIPCA 2013
5 KWIETNIA 2013
Wszystkie wpisy