Die , bitch , die .

No to cześć :3

Dawno mnie tu nie było pisze coś na szybkiego bo siedzę z Adamem i Marcinem i już drą paje że chcą oglądać , tak tak znowu będę obserwować moją szafe całą noc żeby mnie coś nie schrupało -.-  Rozpiszę się pewnie za kilka dni jak odeśpie cały weekend :3 Tak ogólnie to dziękuje bardzo mojemu fistachowi za tą rozmowę która mi naprawdę pozwoliła wreszcie całkowice zapomnieć! fuck yea. Chociaż uśmiech na mojej twarzy nie jest do końca szczery jest o wiele lepiej.Nie mówię nikomu jak naprawde się czuje . Nie dlatego, że nie wiem. Nie dlatego, że boję się ich reakcji. Nie dlatego, że im nie ufam, ale dlatego, że nie znajdę odpowiednich słów , żeby mogli choć w małym stopniu mnie zrozumieć . Zabardzo pokomplikowałam wszystko no ale cóż będę się starać to naprawić .  No to tyle na dziś , lecimy oglądać + cholernie , cholernie chcę 20 <3 Zapowiada się milutki wieczór *.*            

                                                                  Kocham Cię chrumchrumie  :v