ZDJĘĆ JAK NIE BYŁO TAK NIE MA , AKTUALNE PO POWROCIE , HEHESZKI .
Padam na twarz. Poszłam spać gdzieś przed 5 bo wciągła mnie fascynująca rozmowa z Przemkiem [brechtamy 24/7], a pobudka o 6 była nieunikniona. Obudziłam się z katarem, kaszlem i bólem gardła. Dzisiaj hahahahaha, idę już na przystanek o 7 i słyszę jak ktoś drze pizde na całe miasto Oh boże, Natala ! ahhahahaha patrze Ada , biegnie do mnie jak szalona, hahaha i z tej całej euforii nie zauważyła krawężnika hahahaha i jak zajebała czołem o chodnik hahahhahaha no omal ze śmiechu nie zeszłam z tego świata, booooże hahahahahha. Taka biedna, podniosła się, otrzepała i się na mnie rzuciła , nie mogła przestać mnie przytulać, uwielbiam tą dziewczynę bez kitu. No i w ogóle nie pochwaliłam się, że wczoraj sama zrobiłam pranie, wrzuciłam ciuchy do prania i tego .Szkoda, że wszystko wyprało się w 80 stopniach i większość moich ciuchów, które były w pralce się skurczyły, nice. Ada zostaje tylko na dzisiejszą noc . Chujnia przepotężna , myślałam że będzie dłużej , tydzień minimalnie ...
TO ZMYKAMY JESZCZE TROCHĘ SLIPNĄĆ , ELOLEOELO 5.2.0 . :*
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika ogiyogiyogi.