Dziś chyba moje słowa są mocniejsze niż zawsze.
Czuję się okropnie.
Mam świadomość, że to już jest koniec.
Nie wiem czy da się tu cokolwiek ratować.
Nie wiem czy dałabym radę znowu wchodzić w dupe.
Nie wiem czy warto?
Nie. W tym momencie jak dla mnie za wiele.
Ja się poddaje.
Mogę kiedyś żałować ale nie będę kolejny
raz dla kogoś zwykłym pionkiem.
Tak się czuję. Jest- to jest. Nie to nie.
No kurcze to jest przyjaźń ?
Pewnie z każdym kolejnym dniem będzie mi
coraz gorzej na sercu.
Ale mam świadomość, żena tym świecie jest wiele
więcej ludzi, niż tylko my.
Z czasem może nauczę się ufać ludziom i kogoś poznam.
W tym momencie moje serce musi się ułożyć ponownie w jedną całość.
Wierzę, że dam radę jakoś.
Nigdy nie powinien być na drugim miejscu.
Chyba źle oceniałam sytuację stawiając sprawę aż tak.
Powoli zaczynam żałować tego wszystkiego.
poprostu zaczynam czuć, że wcale Cie nie potrzebuje.
Że Kocham, ale nie za takie cierpienia.
nie będę wchodzić ponownie do tej samej rzeki, jeśli
raz moje serce zabolało i dzieję się to ponownie/
No nie pamiętam.
...
osiągnąć swój cel.
Nie dam rady?
Zdziwimy się.
Może wkońcu zrobię coś dla siebie ?