co u mnie? sama nie wiem. Niby jest zajebiście, a niby nie. Nie wiem już co o tym wszystkim sądzić, to zbyt skomplikowane. Życie jest ciężkie. Myślałam, że będzie wspaniale, że w końcu będzie idealnie. A ta sprawa tylko powiększa moje kłopoty. Nie poszłam dziś do szkoły, padało.. To chyba każdego wymówka była :) cały czas jestem w łóżku i już tu chyba pozostane do końca dnia. Nic mi się nie chce. 3 dni do wakacji, mam nadzieję, że będą wspaniałe, najlepsze ze wszystkich. Wykorzystam je do końca, jak się tylko da. Bez żadnego dnia straconego :) 3majcie się.