poprzednia sobota mnie zabiła .
wirusowe zapalenie gardła . W sumie to od piątku już siedzę w domu, gdyż nie chciało mi się wstać do szkoły + byłam u mamy w szpitalu . a, właśnie.. Mama chodzi, zero jakichkolwiek komplikacji . Chcę już do szkoły.. na łeb można dostać, na łeb !
za dużo widzę, zbyt mocno czuję